Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Obserwuj nas
Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski
Serwis Naukowy UW > Artykuły > ścisłe i przyrodnicze > chemia > Dzieła sztuki jak malowane! Odkrycie naukowców z UW odsłania nowe oblicze starych obrazów
chemia

Dzieła sztuki jak malowane! Odkrycie naukowców z UW odsłania nowe oblicze starych obrazów

Tradycyjne metody ratowania obrazów mogą negatywnie wpływać zarówno na konserwatorów, jak i na same płótna. Specjaliści są narażeni na kontakt z toksycznymi substancjami, a jakość renowacji dzieł sztuki z upływem czasu spada. Obrazy często ponownie wymagają ratunku. Chemicy z Uniwersytetu Warszawskiego znaleźli rozwiązanie tego podwójnego problemu.

13/02/2025
materialy-zelowe-w-konserwacji-dziel-sztuki
Organożel to złożona struktura zawierająca naturalny minerał o rozmiarach nano.
Udostępnij

Konserwacja dzieł sztuki – rozumiana jako odpowiednia ich ochrona – to aktywność równie pierwotna jak twórczość człowieka. Przez większą część historii sztuki o zachowanie dzieł dbali jednak głównie – i „po swojemu” – ich właściciele. Pierwsze, bardziej profesjonalne przykłady konserwacji znane są mniej więcej od epoki renesansu. W nieco ponad 50 lat od powstania fresków w Kaplicy Sykstyńskiej rozpoczęła się ich renowacja. I chociaż od tej pory zakres działań mających na celu zachowanie dzieł sztuki cały czas się rozwija – w przypadku restauracji obrazów korzystamy obecnie z promieni Roentgena, tomografii czy laserów – pod niektórymi względami konserwacja sztuki nadal stawia czoła wyzwaniom znanym już w XIX wieku. 

To właśnie wtedy powstały pierwsze formalne teorie dotyczące ochrony zabytków. Rozwojowi warsztatu naukowego towarzyszyła również praktyka. W Holandii wynaleziono metodę (The Dutch Method) polegającą na podklejaniu z tyłu obrazu dodatkowego płótna nasączonego mieszanką żywicy i wosku. Sposób ten okazał się bardzo skuteczny i szybko stał się podstawową metodą zabezpieczenia dzieła sztuki przed niszczeniem na skutek upływu czasu. Metodę tę stosowano bardzo często od XIX wieku aż do początków naszego stulecia – przy zabezpieczaniu wielu najbardziej znanych dzieł sztuki. 

Rozwiązanie nie jest jednak idealne. Niesie ze sobą skutki uboczne, m.in. to, że masa woskowo-żywiczna wnika głęboko w strukturę obrazu, prowadząc do przyciemnienia oryginalnych barw. Dziesiątki tysięcy bezcennych dzieł sztuki, które pod względem kolorystyki dalece odbiegają od oryginałów, czekają na powtórną renowację. Pozostałości masy woskowo-żywicznej są jednak trudne do usunięcia. Najczęściej wiąże się to z koniecznością zastosowania rozpuszczalników, które mogą nie tylko uszkodzić obraz, ale stanowią również poważne zagrożenie dla zdrowia konserwatorów. Rozwiązanie na ten problem udało się wypracować w laboratoriach UW. 

Jak działa organożel z UW? 

Zespół dr. hab. Marcina Karbarza, prof. ucz. z Wydziału Chemii UW, we współpracy z Muzeum Narodowym w Warszawie, opracował nowy środek do renowacji obrazów – organożel wypełniony specjalną mieszanką nietoksycznych rozpuszczalników. To środek bezpieczny dla pracujących konserwatorów i dla środowiska. A jak zapewniają jego twórcy, obecnie nie ma na świecie lepszego rozwiązania, które w tak skuteczny, bezpieczny, wygodny i szybki sposób, pozwalałoby konserwować dzieła sztuki.

Organożel składa się z tworzywa sztucznego. Gołym okiem przypomina półpłynny, przezroczysty materiał – ale w rzeczywistości jest to złożona struktura zawierająca naturalny minerał o rozmiarach nano, którą można wypełnić cieczą. W tym przypadku wypełnia ją specjalna mieszanka organicznych rozpuszczalników, opracowana przez zespół chemików.

– Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że organożel działa w sposób porównywalny do działania gąbki, jednak ta analogia nie jest do końca trafna. Gąbkę, która potrafi wchłonąć znaczną ilość cieczy, można z łatwością wycisnąć, usuwając tym samym zawartą w niej ciecz. Natomiast naszego organożelu nie da się „wycisnąć”. To, co materiał wchłonie, pozostaje unieruchomione w jego wnętrzu. Innymi słowy, ciecz traci płynność, dzięki czemu możliwa jest kontrola nad mieszaniną zawartych w nim rozpuszczalników, co jest bardzo istotne z punktu widzenia konserwacji – tłumaczy badacz. 

Dzięki swoim wyjątkowym właściwościom organożel może bezpiecznie usuwać pozostałości żywicy i wosku z obrazów, nie pozostawiając śladów na płótnie. W trakcie procesu oczyszczania masa woskowo-żywiczna jest transportowana do organożelu, a stopień usuwania oraz głębokość penetrowania są kontrolowane za pomocą czasu działania i zawartości rozpuszczalników w jego strukturze. Rozwiązanie z UW wyróżniają też bardzo dobre właściwości mechaniczne i elastyczność – w wyniku deformacji organożel nie ulega rozerwaniu i powraca do swojego pierwotnego kształtu. Tym samym można go rozciągać nawet do kilkuset procent bez widocznych uszkodzeń. Przy niewielkim docisku dopasowuje się do kształtu podłoża, co również pomaga w procesie oczyszczania obrazów z wosku.

oczyszczanie-za-pomoca-organożelu
Konserwacja dzieł sztuki. Stan przed i po zastosowaniu żelowego materiału do selektywnego oczyszczania powierzchni. Źródło: Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych UW.

Jak bezpiecznie konserwować obrazy?

Procedura oczyszczania malowidła z pozostałości żywicy i wosku za pomocą organożelu jest niezwykle prosta. Wystarczy przytwierdzić z tyłu płótna płat organożelu na kilkanaście, maksymalnie kilkadziesiąt minut. W tym czasie materiał w bezpieczny sposób rozpuszcza i wchłania zakorzenione w płótnie pozostałości żywiczno-woskowe. Naukowcy z UW sprawdzili już skuteczność organożelu na kilku wybranych dziełach sztuki, m.in. na osiemnastowiecznym portrecie carycy Katarzyny II i  obrazie W. Tetmajera „Scena rodzajowa na wsi”. I jak się okazuje – jest to strzał w dziesiątkę. Nie dość, że udało się zminimalizować ryzyko niekontrolowanego wycieku rozpuszczalnika na płótno, to znacznie przyspieszono i obniżono koszty całego procesu – organożel nadaje się do wielokrotnego użytku.

– W przyszłości organożel może znaleźć szerokie zastosowanie nie tylko w konserwacji obrazów, ale także w usuwaniu zanieczyszczeń z różnych innych materiałów, takich jak rzeźby czy tekstylia. Jego efektywność i nietoksyczność mogą przydać się personelowi medycznemu – do utrzymania w stanie sterylności sprzętu czy znaleźć zastosowanie w przemyśle chemicznym, w procesach separacji substancji – wylicza badacz.

Zespołowi, poza wsparciem pracy konserwatorów dzieł sztuki, udało się do tej pory uzyskać równie obiecujące rezultaty w oczyszczaniu m.in. słuchawek dousznych oraz usuwaniu żywic drzewnych z karoserii samochodowych. Dzięki swoim unikalnym właściwościom organożel ma potencjał, by stać się wszechstronnym narzędziem w różnych dziedzinach, co czyni go naprawdę obiecującym i bardzo cennym wynalazkiem. 

Korzyści dla wszystkich

Oszacowanie, jak potężny potencjał rynkowy ma wynalazek zespołu dr hab. Marcina Karbarza, prof. ucz. nie jest trudne. W pierwszej kolejności zainteresowane nim będą, naturalnie, ośrodki odpowiedzialne za renowację dzieł sztuki. W efekcie komercjalizacji – dobrze znane obrazy będziemy mogli oglądać – dosłownie i w przenośni – w wersji „spod pędzla artysty”. Historycy sztuki zyskają zaś możliwość innego spojrzenia na klasyczne dzieła, gdy wraz z pierwotnymi barwami, obraz odsłoni wcześniej niedostrzegalne kontrasty czy relacje świateł i cieni.

Komercjalizacja organożelu trwa. Zgodnie ze stanem na styczeń 2025 r. badacze prowadzą rozmowy z funduszami, które mogłyby wesprzeć wprowadzenie specyfiku na rynek. Otrzymują także liczne zapytania od konserwatorów i instytucji, zarówno o możliwość jego zakupu, jak i przetestowania. Obecnie z wynalazku korzystają już Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie oraz Muzeum Narodowe w Poznaniu.

Życie nie tylko długie, ale też szczęśliwe? O krok bliżej do leku na alzheimera
Nanomaszyny przyszłości. Jak naukowcy uczą molekuły kręcić się na zawołanie?
Żel i złoto. Czyli nowatorski lek-opatrunek na trudno gojące się rany
Chemiczny kameleon. Materiały, które reagują na światło
TAGmalarstworenowacja sztukiWydział Chemii UW
Poprzedni artykuł swierszcz-domowy-Acheta-domestica Obiad z owadów? A może kotlet z probówki? Polacy raczej niechętni, ale nie mówią „nie”
Następny artykuł dario-daniel-silva-XzEmV3Ze3KY-unsplash Policja, proszę przyjechać na Facebooka. Czyli fotelowi detektywi w akcji
Dr hab. Marcin Karbarz
dr hab. Marcin Karbarz, prof. ucz.
pracownik Wydziału Chemii UW i kierownik Grupy Funkcjonalne Materiały Żelowe w Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych Wydziału Chemii UW. Jego zainteresowania badawcze obejmują otrzymywanie nowych, zaawansowanych strukturalnie i wielofunkcyjnych materiałów żelowych. Jest współautorem blisko stu publikacji w czasopismach z tzw. listy filadelfijskiej oraz dwóch patentów międzynarodowych i kilku zgłoszeń patentowych polskich i międzynarodowych.

Serwis Naukowy UW

Centrum Współpracy i Dialogu UW

redakcja: ul. Dobra 56/66, 00-312 Warszawa​

tel.: +48 609635434 • redakcja@cwid.uw.edu.pl

Facebook Linkedin Instagram

O NAS

STRONA GŁÓWNA UW

logo serwisu blue
logotyp-IDUB-PL-poziom-inv

Deklaracja dostępności

Polityka prywatności cookies

Mapa strony

Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski

Serwis Naukowy UW
Zarządzaj zgodą
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}
  • Polski