Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Obserwuj nas
Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski
Serwis Naukowy UW > Artykuły > społeczne > ekonomia i finanse > Oddychamy tym, czym jeździmy. Jak codzienne decyzje wpływają na zdrowie naszych dzieci
Badania UWekonomia i finanse

Oddychamy tym, czym jeździmy. Jak codzienne decyzje wpływają na zdrowie naszych dzieci

Rano w domu – jak zwykle – pośpiech, plecak, śniadaniówka, buty nie tam, gdzie powinny być. Żeby syn nie spóźnił się do szkoły, powinien już wychodzić. Chyba że... odwieziemy go samochodem? Przecież będzie szybciej, wygodniej, bezpieczniej. Nie będzie musiał się spieszyć, przechodzić przez ulicę, dźwigać ciężkiego plecaka. Ale czy to naprawdę lepsze rozwiązanie?

27/06/2025
Źródło: Freepik
Udostępnij

Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego postanowili sprawdzić, jak takie codzienne decyzje transportowe wpływają na jakość powietrza, którym oddychamy. W tym celu przyjrzeli się trzem publicznym szkołom w Warszawie pod kątem ich lokalizacji, jakości powietrza w otoczeniu oraz transportowych wyborów rodziców. Dzięki temu powstał unikalny, otwarty zbiór danych, który łączy informacje z czujników powietrza, obserwacje terenowe, dzienniki podróży i ankiety społeczne.

Właśnie na ten temat badania prowadził międzynarodowy zespół naukowców w ramach projektu Co-Designing Inclusive Mobility (CoMobility), z silną reprezentacją badaczek i badaczy Uniwersytetu Warszawskiego: dr hab. Anny Nicińskiej, dr Ewy Zawojskiej, dr. Grzegorza Kuli, dr Joanny Rachubik, dr Katarzyny Zagórskiej i Satii Rożynek z Wydziału Nauk Ekonomicznych oraz Arkadiusza Drabickiego i Pawła Gory z Wydziału Socjologii.

Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń

Zespół badawczy w ramach projektu CoMobility przyjrzał się trzem szkołom podstawowym w Warszawie. Sprawdzono, jak wybory rodziców wpływają na jakość powietrza w pobliżu placówek. Analizowano dane z czujników powietrza i hałasu, obserwacje ruchu, dzienniki podróży i ankiety.

Efekt? Aż 8–16% średniorocznego stężenia dwutlenku azotu (NO₂) wokół szkoły pochodzi od samochodów przywożących dzieci. Nie z tirów, nie z fabryk, nie z komunikacji miejskiej. Z samochodów osobowych, parkujących i manewrujących w godzinach porannych.

Szczególnie niebezpieczne okazują się postoje z włączonym silnikiem – gdy kierowcy czekają „tylko chwilę” – oraz poranne korki w zatłoczonych uliczkach wokół szkół. Choć czasem reorganizacja ruchu poprawia sytuację lokalnie, często po prostu przenosi problem w inne miejsce. To nie korek jest problemem – to nawyk.

Codzienna wygoda kontra wspólne zdrowie

Z badania wynika jasno, że kluczowe znaczenie mają nasze codzienne decyzje. I choć wybór samochodu wydaje się „naturalny” – bo szybciej, bo bezpieczniej – jego konsekwencje są długofalowe i mniej oczywiste. Dzieci oddychające zanieczyszczonym powietrzem częściej chorują, mają gorsze wyniki w testach poznawczych, trudniej im się koncentrować.

Tymczasem już tak niewielka zmiana, jak kilka dni w tygodniu bez samochodu, może realnie poprawić jakość powietrza w okolicy szkoły. Bo to nie infrastruktura decyduje o wszystkim – najsilniejszym czynnikiem są nasze przekonania i przyzwyczajenia.

– W naszym badaniu okazało się, że dla decyzji transportowych warszawiaków postawy są ważniejsze niż realny dostęp do ścieżki rowerowej czy przystanku – zauważa prof. Anna Nicińska, współautorka badania.

Dzieci chcą inaczej

Badacze z Uniwersytetu Warszawskiego zapytali samych uczniów o to, jak najchętniej docieraliby do szkoły. Odpowiedzi były jednoznaczne: dzieci zdecydowanie częściej wskazywały na aktywne środki transportu – spacer, rower, hulajnogę – jako te, które lubią najbardziej. I to nie tylko ze względu na ruch czy świeże powietrze. Dla wielu dzieci to po prostu radość – z bycia w drodze, z niezależności, z chwil spędzonych z kolegami przed lekcjami. To także okazja, by choć przez chwilę być poza zasięgiem dorosłego nadzoru – porozmawiać, pośmiać się, poobserwować świat.

Aktywny dojazd staje się dla dziecka nie tylko środkiem przemieszczania się, ale ważnym rytuałem – momentem przejścia między domem a szkołą, w którym buduje się sprawczość, pewność siebie i poczucie wpływu. To coś więcej niż logistyka. To doświadczenie, którego nie da się zastąpić podwózką.

Warto więc zadać sobie pytanie: czy naprawdę robimy dzieciom przysługę, gdy za każdym razem wsiadają z nami do auta? A może – nie zauważając tego – odbieramy im to, co same cenią najbardziej: ruch, samodzielność i codzienną porcję wolności?

A co z pogodą?

Pogoda faktycznie wpływa na nasze wybory – ale nie zawsze tak, jak nam się wydaje. Dane pokazują, że nie tyle mróz, ile deszcz zniechęca do aktywnego transportu. Czasem zimny, ale słoneczny poranek sprzyja spacerom bardziej niż pochmurne +10°C. Ale znowu – największą rolę gra nie termometr, ale nasze nastawienie. Jeśli nie wierzymy, że da się dojść, dojechać rowerem czy złapać autobus – nawet idealna pogoda tego nie zmieni.

Nie wszyscy mają wybór – czyli transportowe wykluczenie

Zespół badawczy zauważył też, że nie każde dziecko ma realny dostęp do bezpiecznego i wygodnego transportu publicznego. W dzielnicach peryferyjnych autobusy kursują rzadziej, dojście do przystanku bywa długie, a infrastruktura nie zachęca do spacerów. W takich miejscach życie bez samochodu wydaje się niemożliwe – i rzeczywiście, to często jedyne racjonalne rozwiązanie.

– Dzięki zebranym danym możemy lepiej zrozumieć, które rejony miasta są transportowo wykluczone – i gdzie warto poprawić dostępność komunikacji miejskiej – mówi prof. Nicińska.

Co możemy zrobić już dziś?

Dane z projektu CoMobility nie kończą się na analizach – przekładają się na konkretne działania, które możemy wprowadzić od razu. Warto unikać przywożenia dzieci samochodem, jeśli mają możliwość dotarcia do szkoły inaczej: pieszo, na rowerze czy hulajnodze. Jeśli już korzystamy z auta, pamiętajmy o wyłączaniu silnika podczas postoju – nawet „na chwilę”. Możemy też zgłaszać problemy infrastrukturalne, takie jak brak bezpiecznego przejścia, słaba widoczność czy brak stojaków rowerowych. I wreszcie – zachęcajmy dzieci do aktywnego transportu, pokazując im, że to codzienna, wspólna przygoda. Każda taka decyzja, podejmowana każdego dnia, wpływa na jakość powietrza, zdrowie mieszkańców, rozwój dziecka – i na klimat.

– Nawet jeśli sami nie jeździmy rowerem, autobusem czy samochodem, mamy na ten temat pewne wyobrażenia – o ich bezpieczeństwie, jakości czy wygodzie. Co ciekawe, w naszym badaniu okazało się, że dla wyborów transportowych Warszawiaków postawy są nawet ważniejsze niż czas dojazdu, choć oczywiście infrastruktura i postawy są ze sobą ściśle związane. – podsumowuje prof. Nicińska.

Sąsiedzi-turyści. Czy Warszawa powinna ograniczać najem krótkoterminowy?
How to #MakeZbiorKomGreatAgain? Innowacyjne dane dotyczące mobilności
Jakie lasy lubimy i po co do nich chodzimy? Europejskie badania
Ile zarabiają drzewa? Czyli o tym, jaka wypłata należy się twojej sośnie
Kiedy gospodarki są w szoku – co i jak kształtuje cykle koniunkturalne?
TAGDELab Uniwersytetu WarszawskiegoWydział Nauk Ekonomicznych UWWydział Socjologii UW
Poprzedni artykuł Taniec światła i elektryczności. Ciekły kryształ o niezwykłych właściwościach
dr_hab_Anna_Nicinska
dr hab. Anna Nicińska
ekonomistka, adiunktka na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW i badaczka w DELab Uniwersytetu Warszawskiego, stypendystka Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, laureatka nagrody Ministerstwa Nauki dla Młodych Wybitnych Naukowców. Prowadzi prace badawcze dotyczące zdrowia i dobrostanu w późniejszym życiu w zależności od wydarzeń z indywidualnych historii życia oraz formalnych i nieformalnych instytucji. Popularyzatorka nauki, entuzjastka nauki obywatelskiej i współpracy międzysektorowej.

Serwis Naukowy UW

Centrum Współpracy i Dialogu UW

redakcja: ul. Dobra 56/66, 00-312 Warszawa​

tel.: +48 609635434 • redakcja@cwid.uw.edu.pl

Facebook Linkedin Instagram

O NAS

STRONA GŁÓWNA UW

logo serwisu blue
logotyp-IDUB-PL-poziom-inv

Deklaracja dostępności

Polityka prywatności cookies

Mapa strony

Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski

Serwis Naukowy UW
Zarządzaj zgodą
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}
  • Polski