Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Obserwuj nas
Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski
Serwis Naukowy UW > Artykuły > ścisłe i przyrodnicze > biologia > Taki mamy klimat. Gigantyczne kleszcze zawitały do Polski
biologia

Taki mamy klimat. Gigantyczne kleszcze zawitały do Polski

Postępujące zmiany klimatyczne niosą ze sobą poważne konsekwencje, które już teraz możemy odczuć na własnej skórze. Jedną z nich jest pojawienie się w naszym regionie gigantycznych kleszczy, występujących jak dotąd przede wszystkim w strefie klimatu śródziemnomorskiego. Organizmy te mogą przenosić choroby zagrażające naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Brzmi groźnie? A to nie koniec zmian, które są i będą skutkiem zgubnego wpływu człowieka na środowisko.

20/02/2025
Kleszcz_Hyalomma_dromedarii_fot_D_Dwuznik_Szarek
Po prawej samica kleszcza Hyalomma dromedarii w porównaniu do samicy kleszcza pospolitego Ixodes ricinus (po lewej) i samicy kleszcza łąkowego Dermacentor reticulatus (pośrodku.) Fot. D. Dwużnik-Szarek, Wydział Biologii UW.
Udostępnij

Egzotyczne kleszcze Hyalomma do niedawna spotkać można było wyłącznie w Afryce, południowo-wschodniej Azji i południowej Europie. Organizmy te preferują bowiem miejsca suche i ciepłe. Ich larwy już wcześniej docierały do północnych regionów Europy za sprawą migrujących ptaków, jednak do niedawna niskie temperatury i wysoka wilgotność nie dawały im szans na przetrwanie w naszym regionie. Coraz cieplejsze wiosny i lata występujące w krajach takich jak Niemcy, Czechy czy wreszcie Polska sprawiły, że region ten stał się dla kleszczy Hyalomma atrakcyjnym siedliskiem.

Kleszcz wersja 2.0

Czym te pajęczaki różnią się od kleszczy pospolitych dotąd spotykanych w Polsce? Na pewno rozmiarem: dorosłe samice kleszczy Hyalomma mogą być nawet czterokrotnie większe od samic kleszczy pospolitych, a gdy opiją się krwią swojej ofiary, mogą osiągać nawet 2 centymetry długości. To właśnie ze względu na ich duży rozmiar oraz szybkość, z jaką się poruszają, egzotyczne kleszcze nazywane są „monster ticks”. Kolejną cechą charakterystyczną tych stworzeń są długie prążkowane odnóża. Ich ciało może mieć kolor od rudobrązowego do prawie czarnego.

Informacja o pojawieniu się tego typu kleszczy w naszej części Europy wywołała wśród wielu osób niepokój. Nie bez powodu. Kleszcze Hyalomma mogą przenosić wiele niebezpiecznych bakterii i wirusów wywołujących zagrażające życiu choroby. Mowa tu przede wszystkim o wirusie krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej, który powoduje chorobę charakteryzującą się wysoką śmiertelnością. Jej leczenie czy profilaktyka w postaci szczepień nie są dostępne. „Monster ticks” mogą przenosić również wirusy Zachodniego Nilu, wenezuelskiego zapalenia mózgu koni czy afrykańskiego pomoru koni. 

Na skutek zakażenia pierwszym z nich u osób starszych może dochodzić do zapalenia mózgu i opon mózgowych. Wirus wenezuelskiego zapalenia mózgu koni, wbrew nazwie, stanowi również zagrożenie dla ludzi, u których w przypadku wystąpienia zapalenia mózgu pojawiają się: wysoka gorączka, drgawki, niedowłady, a nawet śpiączka. Wirus afrykańskiego pomoru koni dotyczy przede wszystkim koniowatych, choć stanowi również potencjalne zagrożenie np. dla psów i cechuje się wysoką śmiertelnością.

Ramię w ramię na rzecz nauki

Zespół naukowców kierowany przez prof. dr hab. Annę Bajer z Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego zainicjował projekt o nazwie „Narodowe kleszczobranie”. Jego celem jest mapowanie obecności egzotycznych kleszczy w Polsce i zebranie wiedzy, która pozwoli skutecznie przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się chorób przenoszonych przez te organizmy. Jak podkreślają naukowcy z zespołu prof. Bajer, projekt ten jest przykładem „nauki obywatelskiej”, która opiera się na współpracy naukowców ze społeczeństwem. To także nauka, która jest łatwo dostępna, badacze dzielą się bowiem jej wynikami bezpośrednio z obywatelami. Projekty podobne do tego prowadzonego na UW znajdziemy również w innych państwach, np. w Niemczech, Holandii, Francji czy Węgrzech.

Czy pojawienie się gigantycznych kleszczy stanowi odosobniony przypadek? Bynajmniej. W obliczu gwałtownych zmian klimatycznych, których jesteśmy świadkami, do takich sytuacji będzie dochodzić coraz częściej.

– Pojawienie się kleszczy Hyalomma w Polsce i innych częściach Europy jest jednym z przykładów szerszego zjawiska, które wiąże się z globalnymi zmianami klimatycznymi. Wzrost temperatur, łagodniejsze zimy oraz wydłużenie okresu wegetacyjnego sprzyjają migracji i osiedlaniu się organizmów, które wcześniej nie były w stanie przetrwać w chłodniejszym klimacie. To zjawisko dotyczy nie tylko kleszczy, ale także innych organizmów np. niektórych owadów – zauważa Wiktoria Romanek z zespołu prowadzonego przez prof. Bajer.

Złap je wszystkie!

W jaki sposób można zaangażować się w realizację tego projektu, a zarazem przyczynić się do rozwoju wiedzy na temat egzotycznych kleszczy Hyalomma? W przypadku odnalezienia nietypowego kleszcza możliwe jest przesłanie go do Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych, w którym zostanie on poddany badaniom, mającym na celu ustalenie, czy mamy do czynienia z pajęczakiem zwanym „monster tick”. Jak dotąd potwierdzono występowanie tego gatunku kleszczy m.in. w Krakowie, Piotrkowie Trybunalskim, Porębie i Gorzkowie Nowym w województwie śląskim czy Wronkach w województwie wielkopolskim. Projekt prowadzony na Uniwersytecie Warszawskim wzbudził szerokie zainteresowanie, od mediów po zwykłych obywateli:

– Nasz projekt spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem społeczeństwa, a w pierwszym roku działalności zaangażowało się w niego wiele osób. Do tej pory otrzymaliśmy już ponad 500 zgłoszeń za pośrednictwem strony internetowej oraz ponad 60 przesyłek przesłanych na Wydział Biologii. Wśród nadesłanych zgłoszeń zidentyfikowaliśmy 10 osobników należących do kleszczy Hyalomma – podkreśla Romanek.

Projekt ruszył w ubiegłym roku, potrwa minimum dwa lata. Wśród przebadanych kleszczy naukowcy zidentyfikowali dwa gatunki Hyalomma. Ostatni egzemplarz – co zadziwiło badaczy – pojawił się późno, 24 listopada. Kiedy mogą zawitać kolejne? Prawdopodobnie wiosną.  

Kwiatowe oszustwa i bonusy dla zapylaczy. Tego (na pewno!) nie wiesz o storczykach
Sensacja mykologiczna w podwarszawskim mrowisku. Tego nie wiedziałeś o pospolitej mrówce
Z miłości do rewolucji i roślin – o zielniku Róży Luksemburg
I rak, i ryba. Czy pomogą nam usunąć mikroplastik ze środowiska?
Miał ekstremalnie długą szyję. I upodobał sobie Polskę. Badacze szukają odpowiedzi na pytania: dlaczego?
TAGkleszczeklimatWydział Biologii UW
Poprzedni artykuł Fot. Clem Onojeghuo, Unsplash. | CC Wiara w magię. Czyli jak długotrwałe bezrobocie zmienia psychikę
Następny artykuł Hoffmann, Paweł - Srebrna oprawa z Biblioteki księcia Albrechta Pruskiego i księżnej Anny Marii ok. 1555 r - - e2aea2f1-aaf9-4853-b856-cc20b0d93512 Tekst, obraz, kolor, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?
Wiktoria Romanek
doktorantka z Zakładu Eko-epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się parazytologią środowiskową; pracuje nad projektem monitorującym rozprzestrzenianie egzotycznych kleszczy Hyalomma w Polsce.

Serwis Naukowy UW

Centrum Współpracy i Dialogu UW

redakcja: ul. Dobra 56/66, 00-312 Warszawa​

tel.: +48 609635434 • redakcja@cwid.uw.edu.pl

Facebook Linkedin Instagram

O NAS

STRONA GŁÓWNA UW

logo serwisu blue
logotyp-IDUB-PL-poziom-inv

Deklaracja dostępności

Polityka prywatności cookies

Mapa strony

Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski

Serwis Naukowy UW
Zarządzaj zgodą
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}
  • Polski