Z roku na rok w naszym kraju robi się coraz bardziej gorąco. W marcu 2024 r. odnotowaliśmy rekord ciepła dla tego miesiąca – ponad 26°C. To jednak letnie upały doskwierają nam najmocniej. Nasze babcie, dzieci, osoby chore, ale także pracownicy fizyczni – są szczególnie podatni na niebezpieczeństwo. Obciążenie cieplne (ang. heat stress) to stan, w którym nasze ciało zaczyna tracić zdolność do termoregulacji, czyli przestaje odpowiednio się schładzać. Skutki zdrowotne tego stanu mogą zagrażać życiu. Zgodnie z danymi WHO co roku na świecie z powodu gorąca umiera prawie pół mln osób.
Stadionowy skwar…
Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2026 rozgrywać się będą na 16 stadionach Meksyku, Stanów Zjednoczonych i Kanady, znajdujących się w 9 różnych strefach klimatycznych. Międzynarodowy zespół badaczy z różnych ośrodków, w tym z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego*, pobrał dane o warunkach pogodowych panujących na terenie poszczególnych stadionów w okresie między 11 czerwca a 19 lipca, czyli w czasie, w którym mają odbywać się zawody. Naukowcy wykorzystali specjalny model komputerowy do określenia, jakim obciążeniom mogą podlegać osoby przebywające na stadionach. Okazało się, że na 10 z 16 stadionów w godzinach popołudniowych panować będą warunki bardzo wysokiego zagrożenia obciążeniem cieplnym. Oznacza to, że nie tylko sportowcy – szczególnie podatni na groźne dla organizmu temperatury ze względu na wysiłek – ale także kibice i pracownicy stadionów będą wystawieni na działanie ekstremalnych warunków termicznych. Niechlubnymi „rekordzistami” są stadiony w Teksasie, a konkretnie w Arlington i Houston (gdzie ryzyko wystąpienia stresu cieplnego do godz. 18 wynosi 70%) – oraz w Monterrey w Meksyku (z ryzykiem tylko nieco bardziej „korzystnym”, wynoszącym 50%). Badania, choć szczegółowe, mają jednakże szersze zastosowanie.
– Nie każdy jest sportowcem. Ale wielu z nas może być narażonych na obciążenie cieplne w innych sytuacjach, także w Polsce. Ryzyko to jest duże zwłaszcza u osób, które w czasie fal upałów muszą przez dłuższy czas przebywać na zewnątrz, w bezpośrednim słońcu, np. pracowników budowlanych. Musimy jednak pamiętać, że osoby starsze, dzieci lub osoby cierpiące na różne choroby przewlekłe (np. chorobę niedokrwienną serca) są szczególnie podatne na obciążenia wynikające z wysokiej temperatury. Z tego powodu istotne jest prowadzenie badań pokazujących, jakie osoby i w jakich warunkach mogą mierzyć się z ryzykiem utraty zdrowia spowodowanym upalną pogodą – mówi dr Kamil Leziak z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW.

… zagrożenie ze wszystkich stron
Naukowcy wykorzystali w badaniach między innymi Uniwersalny Wskaźnik Obciążeń Cieplnych (UTCI), określający granice strefy komfortu termicznego. Badanie warunków, w których zmagania będą prowadzić sportowcy, jest o tyle istotne, o ile pozwala określić wielokierunkowy charakter zagrożeń związanych ze stresem cieplnym. Nie chodzi bowiem tylko o samą temperaturę powietrza. Obciążenie termiczne to skumulowane działanie temperatury, intensywności wysiłku fizycznego oraz lokalnych warunków klimatycznych (niska prędkość wiatru, duża wilgotność, itp.). Przykładowo na stadionach w Guadalajarze (1566 m n.p.m.) i Tlalpan (2240 m n.p.m.), chociaż temperatura tam panująca nie stanowi aż takiego zagrożenia dla organizmu, to niska zawartość tlenu w powietrzu – już zdecydowanie tak.
Kumulacja ekstremalnych czynników prowadzi nieuchronnie do przegrzania organizmu, utraty wody przez pocenie się, spadku wydajności, a nawet do udaru cieplnego. Badania geografów m.in. z UW pozwalają wskazać szczególnie problematyczne termicznie obszary, zasugerować rozwiązania w kontekście zbliżających się mistrzostw piłkarskich, jak również w perspektywie wyzwań urbanistycznych czy architektonicznych.
– Dużą rolę odgrywa pora dnia, w której odbywałyby się mecze. Dlatego najprostszym i zarazem najtańszym rozwiązaniem byłoby odpowiednie planowanie dnia – tak, aby aktywności wymagające szczególnie dużego wysiłku lub długiego przebywania na zewnątrz odbywały się w godzinach porannych albo późnym wieczorem. Jest to zresztą stały element kultury wielu krajów śródziemnomorskich lub tropikalnych. A jeśli mówimy o wyzwaniach urbanistycznych, powinniśmy dążyć do tego, by miasta były jak najbardziej zielone. To właśnie zieleń miejska jest kluczowym elementem poprawiającym warunki klimatyczne. Im więcej mamy powierzchni naturalnych, trawników, parków, ogrodów, stawów, a mniej jest betonu, asfaltu czy granitu, tym lepiej – nie tylko dla klimatu, ale i dla nas. W skali pojedynczych budynków warto rozważyć stosowanie zielonych ścian lub zielonych dachów – dobrym przykładem są ogrody na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie – wymienia badacz.

Ekstremalne skutki ekstremalnych warunków
Badania dotyczące wpływu ekstremalnych warunków środowiskowych na różne aspekty naszego życia prowadzone są nie od dziś. Ustalenia takie, jak te stwierdzone w trakcie badań naukowców z UW i innych ośrodków, prowadzą do niepokojących wniosków na temat naszej przyszłości. W najnowszym badaniu zleconym przez Komisję Europejską stwierdzono, że w Europie, w latach 1991-2020, co roku dochodziło do ponad 43 tys. zgonów spowodowanych gorącem. Jednak do 2100 r. ich liczba może wynieść nawet 235 tys. Istnieją także dane pokazujące związek obciążeń cieplnych ze stratami gospodarczymi i spadkiem produktywności pracowników. Jakby tego było mało, ekstremalne warunki klimatyczne to zagrożenie dla rolnictwa, a w konsekwencji – wzrost cen żywności. Dodatkowo, zaostrzające się warunki środowiskowe oznaczają częstsze występowanie kataklizmów, takich jak huragany, trąby powietrzne czy rozprzestrzenianie się egzotycznych do tej pory chorób.
*A także z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk, Leibniz Research Centre for Working Environment and Human Factors Uniwersytetu w Dortmundzie, ErgonSim–Human Thermal Modelling z Messstetten i Zakładu Motoryczności Człowieka Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu.