Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Serwis Naukowy UWSerwis Naukowy UW
  • HUMANISTYCZNE
  • SPOŁECZNE
  • ŚCISŁE i PRZYRODNICZE
  • Wykorzystanie treści
Obserwuj nas
Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski
Serwis Naukowy UW > Artykuły > humanistyczne > archeologia > Drugi raz do grobu – o leśnym kurhanowisku na pograniczu wierzeń
archeologia

Drugi raz do grobu – o leśnym kurhanowisku na pograniczu wierzeń

Na pierwszy rzut oka – zwyczajny las. A jednak pod jego powierzchnią kryje się opowieść o śmierci, wierzeniach i dawnych rytuałach. W Nowym Chorowie, niewielkiej wsi w powiecie słupskim na Pomorzu, archeolodzy z UW badają wczesnośredniowieczne kurhany. To one przechowują pamięć o świecie, gdzie pogańskie i chrześcijańskie wierzenia współistniały, a niektórzy zmarli byli chowani… dwa razy.

31/07/2025
1
Kurhan K8 z perspektywy korony drzew. Fot. Sławomir Wadyl
Udostępnij

Co zmieniła chrystianizacja w zwyczajach pogrzebowych na Pomorzu? I czego mogą nas nauczyć miejsca pochówków sprzed ponad tysiąca lat? Od 2022 r. odpowiada na te pytania zespół archeologów z Uniwersytetu Warszawskiego kierowany przez dr. Sławomira Wadyla we współpracy z dr. Pawłem Szczepanikiem z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Efektem prac jest publikacja w prestiżowym czasopiśmie „Antiquity” (DOI:10.15184/aqy.2025.10142) poświęcona odkryciom na cmentarzysku w Nowym Chorowie w powiecie słupskim. Badacze analizują strukturę kurhanów, dokumentują różnorodne rytuały pogrzebowe i próbują zrozumieć, jak wpisywały się one w przemiany religijne i polityczne przełomu X i XI w.

Czworoboczne kurhany

Kurhany to usypane z ziemi lub kamieni kopce grobowe, pod którymi chowano zmarłych – często w ramach złożonych rytuałów pogrzebowych. W Nowym Chorowie archeolodzy badają kurhany tzw. typu Orzeszkowo. To charakterystyczne czworoboczne nasypy otoczone kamiennym obramowaniem. W ich wnętrzu znajdują się kamienne konstrukcje oraz ślady dwóch form pochówku: inhumacji i kremacji. Inhumacja, czyli pochówek szkieletowy, polega na złożeniu niespalonego ciała do grobu. Kremacja oznacza jego spalenie przed pochówkiem.

Nazwa tego typu kurhanów pochodzi od miejscowości Orzeszkowo w powiecie łobeskim, gdzie już w latach 20. XX w. prowadzono badania archeologiczne. Badano wówczas więcej cmentarzysk tego typu na Pomorzu, jednak co do części naukowcy nie byli pewni, z jakiego okresu pochodzą – niektórzy wiązali je nawet z czasami rzymskimi. Dziś wiemy znacznie więcej. Jeżeli kurhan ma czworoboczny kształt, a nasypowi towarzyszą zewnętrzne konstrukcje kamienne i konstrukcje wewnątrz, mamy do czynienia z formą typową dla wczesnego średniowiecza.

Zanim w ruch pójdą łopaty, czasem archeolodzy korzystają z badań geofizycznych, które pozwalają na stwierdzenie obecności struktur kamiennych znajdujących się pod powierzchnią ziemi. Tak też uczyniono w przypadku omawianego stanowiska w Nowym Chorowie. Jednak, aby uzyskać konkretne informacje o charakterze obrządku pogrzebowego i chronologii pochówków, niezbędne są badania wykopaliskowe.

– Znamy co najmniej 120 stanowisk. W publikacjach jeszcze sprzed kilku, kilkunastu lat mowa jest o 25 stanowiskach, więc przyrost naszej wiedzy jest ogromny. Jak szukamy kurhanów? Nawet na Geoportalu przeglądamy obszar Pomorza i identyfikujemy kwadratowe kształty kurhanów, potem jedziemy w teren i weryfikujemy. Sprawdzamy, czy są kamienne obstawy. Kiedyś kwadratowe kurhany były uważane za rzadką wariację obrzędu pogrzebowego, a teraz wiemy, że był to dominujący obrządek – objaśnia dr Sławomir Wadyl, kierujący zespołem prowadzącym badania w Nowym Chorowie.

W trakcie weryfikacji terenowej archeolodzy posługują się m.in. georadarem, który pozwala „zajrzeć” pod powierzchnię ziemi bez jej naruszania, a także wykonują tzw. sondaże – niewielkie wykopy testowe, które pomagają potwierdzić obecność struktur grobowych. Czasem wystarczy jednak dobrze przeszkolone oko – kurhany bywają widoczne jako niewielkie wypiętrzenia gruntu, ich miejsce zdradzają też subtelne różnice w roślinności.

3
Kurhan K8 z widocznymi grobami. Fot. Sławomir Wadyl

Czas zapisany w kościach i pikselach

Jednym z kluczowych elementów badań archeologicznych jest precyzyjne datowanie znalezisk. W Nowym Chorowie archeolodzy stosują metodę datowania radiowęglowego, która pozwala określić wiek kości znalezionych w grobach szkieletowych. Polega to na badaniu izotopów węgla – czyli różnych odmian tego samego pierwiastka, naturalnie występujących w organizmach żywych. Po śmierci organizmu zawartość jednego z tych izotopów – węgla-14 – zaczyna się stopniowo zmniejszać w przewidywalnym tempie. Dzięki pomiarowi jego połowicznego rozpadu naukowcy mogą oszacować, ile czasu minęło od śmierci danej osoby i tym samym umieścić znalezisko w konkretnym kontekście historycznym.

Wyniki badań przeprowadzonych na pięciu grobach szkieletowych i dwóch ciałopalnych jednoznacznie wskazują na pierwszą połowę XI w. Co ciekawe, pochówki ciałopalne okazały się nieco późniejsze niż szkieletowe – co potwierdzają również dane stratygraficzne, czyli dotyczące układu warstw ziemi.

Od tego sezonu zespół badaczy wprowadził również nową formę dokumentacji – fotogrametrię. Technika ta polega na wykonywaniu serii zdjęć obiektu z różnych perspektyw, które następnie są przetwarzane komputerowo. W efekcie powstaje trójwymiarowy model znaleziska, pozwalający na jego dokładną analizę oraz cyfrowe zachowanie stanu stanowiska.

Podobne metody stosuje się m.in. w muzealnych rekonstrukcjach, ale też w przemyśle filmowym i grach komputerowych – tam również liczy się maksymalna wierność detali. W archeologii to nie tylko nowoczesne, ale i niezwykle praktyczne rozwiązanie – umożliwia badania nawet wtedy, gdy dostęp do znaleziska w terenie jest już niemożliwy.

Ślady współistnienia

Początki chrystianizacji Pomorza Wschodniego wciąż kryją wiele tajemnic – przede wszystkim z powodu braku źródeł pisanych. Właśnie dlatego tak cenne są odkrycia archeologiczne z Nowego Chorowa, które rzucają nowe światło na tę epokę przemian. Badacze zaobserwowali współistnienie dwóch systemów wierzeń – pogańskiego i chrześcijańskiego – widoczne w zachowanych praktykach pogrzebowych.

Pochówki szkieletowe mogą świadczyć o wczesnym wpływie chrześcijaństwa, natomiast obecność grobów ciałopalnych sugeruje trwanie starszych, przedchrześcijańskich rytuałów. Nawet sposób ułożenia ciała niesie ważne informacje. Kościół nakazywał, by głowa zmarłego spoczywała po stronie zachodniej. Tymczasem w Nowym Chorowie dominują pochówki z głową zwróconą ku wschodowi.

– Kościół nie dopuszczał chowania zmarłych poza wyznaczonymi terenami – powiązanymi z ośrodkami władzy lub świątyniami. A tu mamy kurhany – formę pogrzebu, która była jednoznacznie nieakceptowana przez chrześcijaństwo. Co więcej, pojawiają się one równolegle z cmentarzyskami płaskimi, typowo chrześcijańskimi. To wszystko wskazuje na synkretyzm – czyli łączenie elementów obu obrzędowości – tłumaczy dr Sławomir Wadyl.

Taki stan rzeczy był możliwy, ponieważ chrystianizacja w regionach peryferyjnych – z dala od głównych centrów władzy – przebiegała stopniowo. Nowa religia nakładała się na dawne wierzenia, a nie od razu je wypierała. Efektem tego procesu było trwanie przez jakiś czas rytuałów mieszanych, łączących elementy obu tradycji.

5.
Okrągły kurhan (K3) z widocznymi obstawami kamiennymi grobów. Fot. Sławomir Wadyl

Co zostaje po wierze i codzienności

Wśród najbardziej intrygujących odkryć w Nowym Chorowie znajdują się materialne ślady dawnych wyobrażeń religijnych. W dwóch kurhanach archeolodzy natrafili na symbole ułożone z kamieni, przypominające trykwetrę – trójramienny znak złożony z przeplatających się łuków.

Tego typu motyw występuje w wielu kulturach, ale w tym kontekście może nawiązywać do kultu Trzygłowa – trójgłowego bóstwa czczonego przez pomorskich Słowian. Takie bóstwa, reprezentujące różne aspekty świata (np. niebo, ziemię i podziemia), symbolizowały siłę, jedność i cykliczność natury. Obecność trykwetry w miejscu pochówku sugeruje, że miała ona znaczenie rytualne – być może chroniła zmarłych lub wyznaczała ich przynależność religijną.

Oprócz śladów wierzeń, groby kryją również przedmioty codziennego użytku. Wśród wyposażenia najczęściej pojawiały się żelazne noże, zwykle przechowywane w skórzanych pochwach, proste sprzączki oraz średniowieczne elementy biżuterii. W jednym z kurhanów natrafiono także na grot włóczni, przy którym zachowały się fragmenty tkaniny – być może resztki chorągwi. Wyjątkowym znaleziskiem okazało się też wiadro wykonane z drewna cisowego z żelaznymi okuciami – materiał niezwykle trwały i cenny w tamtym okresie. Cis był również drzewem symbolicznym, często łączonym z zaświatami i śmiercią.

Nie we wszystkich grobach pozostawiono przedmioty, w czterech spośród siedmiu odkrytych w sezonie 2025 r. nie znaleziono żadnych – co wpisuje się w szerszy obraz pochówków z ziem polskich w tym okresie. Brak darów grobowych niekoniecznie oznacza ubóstwo – równie dobrze może świadczyć o zmianach w obyczajach pogrzebowych lub o wpływach chrześcijaństwa, które odrzucało wyposażanie zmarłych na „życie po życiu”.

Szczególne poruszenie wśród badaczy wzbudził jeden z grobów kobiecych. Przy głowie zmarłej odnaleziono srebrny kabłączek skroniowy – ozdobę typową dla słowiańskich kobiet, noszoną przy twarzy, najczęściej na skroniach lub przy czepcu. Kabłączki miały nie tylko funkcję dekoracyjną, ale mogły też świadczyć o pozycji społecznej lub lokalnej tradycji. Tuż przy żuchwie odkryto żelazny nożyk w zachowanej skórzanej pochewce z metalowymi okuciami – rzadki przypadek tak dobrze zachowanego zestawu. Zestawienie ozdoby z narzędziem wskazuje na złożoną tożsamość zmarłej.

4
Zabytki z grobu 7: żelazny grot włóczni z pozostałościami tkaniny oraz zrekonstruowane wiadro z cisu z żelaznymi obejmami. Fot. J. Szmit

Tajemniczy zwyczaj

Jednym z najbardziej zagadkowych odkryć na kurhanowisku w Nowym Chorowie są ślady celowego otwierania grobów jakiś czas po pochówku – zanim ciała zdążyły całkowicie się rozłożyć. Archeolodzy zidentyfikowali tę praktykę – znaną wcześniej z innych części Europy – po raz pierwszy tak jednoznacznie na ziemiach polskich! W średniowieczu budziła ona emocje i niepokój, a dziś fascynuje badaczy.

Jak wyglądał ten proces? Groby były pierwotnie pochówkami szkieletowymi – ciała zmarłych składano w komorach grobowych w tradycyjny sposób. Po pewnym czasie, zanim doszło do całkowitego rozkładu tkanek, groby były ponownie otwierane. Ciała ekshumowano, a następnie poddawano kremacji. O tym, że doszło do takiej sekwencji zdarzeń, świadczą zarówno pęknięcia na przepalonych kościach (powstałe w wyniku spalania częściowo zaschniętych tkanek), jak i ślady rozkopania grobu – niepowiązane z późniejszym pochówkiem.

Dlaczego to robiono? Choć sam fenomen otwierania grobów jest znany archeologom z innych regionów Europy (np. Skandynawii czy Anglii), jego przyczyny nadal pozostają przedmiotem sporu. Najprostsze wytłumaczenie to rabunek – poszukiwanie cennych przedmiotów. Ale w wielu przypadkach nie odnaleziono śladów grabieży. W grę mogły więc wchodzić motywy rytualne, religijne, a nawet psychologiczne.

Niektórzy badacze sugerują, że praktyki te miały charakter ochronny – miały zabezpieczyć żywych przed „niespokojnymi” zmarłymi lub zapewnić duszy spokój. Inne interpretacje mówią o rytuałach oczyszczających, przejściowych lub wręcz magicznych. Możliwa jest też bardziej praktyczna motywacja: otwarcie grobu mogło służyć odzyskaniu broni, ozdób, a nawet – ponownemu wykorzystaniu przestrzeni pochówkowej, szczególnie w gęsto użytkowanych cmentarzyskach.

2
Studenci w trakcie eksploracji kurhanu. Fot. Miron Bogacki

W następnym sezonie…

Zespół archeologów z UW nie kończy pracy w Nowym Chorowie – przed badaczami co najmniej cztery kolejne sezony wykopalisk. W planach jest zbadanie następnych kurhanów oraz przeprowadzenie analiz DNA, które mogą pomóc w odtworzeniu więzi rodzinnych między pochowanymi osobami. Już teraz wiadomo, że w jednym nasypie znajdowało się nawet kilkanaście pochówków. To sugeruje, że niektóre kurhany mogły pełnić funkcję grobowców rodzinnych.

Analizy ludzkich szczątków odkrywanych w pochówkach dają zupełnie nowe perspektywy badań. Każdy pochówek, każda kość może przynieść nową wskazówkę – o codziennym życiu, śmierci, chorobach czy migracjach dawnych społeczności. I choć badacze odsłonili już wiele tajemnic tego miejsca, kurhanowisko w pomorskim lesie nadal skrywa zapewne liczne sekrety.

Miało nie być nic, a jest sensacja. Prace archeologiczne w kościele w Cegłowie
Nieznana historia miedzi. Polacy odkrywają przemysłową przeszłość Omanu
Prastara cywilizacja z biebrzańskich bagien. Kto mieszkał na Podlasiu przed tysiącami lat?
(Nie)zapomniana Hatszepsut. Prace polskich archeologów w świątyni wyjątkowej kobiety-faraona
Skrawki przeszłości. Kolejny sezon prac archeologicznych w Gonio-Apsaros
TAGczworoboczne kurhanyNowy ChorówWydział Archeologii UWzwyczaje pogrzebowe na Pomorzu
Poprzedni artykuł fig-5-2-3 Żaden inny krokodyl „nie zaszedł” tak daleko. Co zdradzą szczątki gada odkryte w „Bełchatowie”?
Następny artykuł 5_kadr-scaled Podziemny język natury. Źródła jako świadkowie zmian klimatu i działalności człowieka
dr-slawomir-wadyl_
dr Sławomir Wadyl
jest archeologiem i historykiem, obecnie związany z Wydziałem Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w dziejach wczesnośredniowiecznego Pomorza i pogranicza słowiańsko-bałtyjskiego. Kierownik projektu związanego z badaniami kompleksu osadniczego w Ciepłem. Jego zainteresowania obejmują również problem przemian funeralnych na Pomorzu.

Serwis Naukowy UW

Centrum Współpracy i Dialogu UW

redakcja: ul. Dobra 56/66, 00-312 Warszawa​

tel.: +48 609635434 • redakcja@cwid.uw.edu.pl

Zapisz się na newsletter
Facebook Linkedin Instagram

O NAS

STRONA GŁÓWNA UW

logo serwisu blue
logotyp-IDUB-PL-poziom-inv

Deklaracja dostępności

Polityka prywatności cookies

Mapa strony

Copyright © 2024 Uniwersytet Warszawski

Serwis Naukowy UW
Zarządzaj zgodą
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Always active
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Manage options Manage services Manage {vendor_count} vendors Read more about these purposes
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}